Triumf jednostki i dewiacji

… Przypomina nam się czas sprzed wybuchu II wojny światowej, kiedy pozostawienie Niemcom swobody demokratycznego wyboru przyniosło w rezultacie rządy kogoś takiego jak Hitler. W istocie jest to argument całkowicie fałszywy, również historycznie: Adolf Hitler i NSDAP nie zdobyli nigdy większości głosów w demokratycznych wyborach (no, może tylko w wolnym mieście Gdańsku). W istocie o jego nominacji na kanclerza Rzeszy przesądził wybór „elit” niemieckich: list przemysłowców, bankierów oraz polityków, którzy nakłonili prezydenta Hindenburga do powierzenia funkcji kanclerza liderowi NSDAP (w istocie partii przegranej w ostatnich wyborach, to jest w listopadzie 1932, w których uzyskała o dwa miliony mniej głosów niż w poprzednich, z lipca tegoż roku). Ów rozstrzygający list napisali w dużej części wykształceni prawnicy – oni „wiedzieli lepiej” niż większość wyborców, że to Hitler powinien rządzić Niemcami…  Cały artykuł tutaj.