Prof. Mikołajczak na senatora! Rekomendacje

StM160197bPrzedstawiamy rekomendacje wyborcze dla naszego Przewodniczącego. (Uwaga: cytujemy je w kolejności chronologicznej – najnowsze są na końcu.) Zapraszamy do przysyłania następnych.

Oświadczenie AKO popierające tę kandydaturę znajduje się tutaj.
Każdy może się pod nim podpisać.

http://stanislawmikolajczak.pl

 

♦ Z wielką dumą i radością przeczytałam ten list-prośbę od WCz. przewodniczącego AKO,
naszego drogiego i nieocenionego profesora Staszka Mikołajczaka. Bez Niego,
z czego wszyscy zdajemy sobie sprawę, nie byłoby ani AKO, ani naszej ponad pięcioletniej działalności, która – o czym jestem przekonana – znacząco wpłynęła
na pomyślny rozwój sytuacji w Ojczyźnie. Bardzo proszę o wszechstronną pomoc w zebraniu maksymalnej listy podpisów, rozsyłanie list do rodziny i przyjaciół spoza AKO, a także o pisemne rekomendacje, o które prosi Pan Profesor. Sprawa jest pilna, bo na wszystko mamy – proszę zwrócić uwagę – zaledwie tydzień.
Tobie, Staszku, z serca życząc powodzenia, napiszę tę maksymę Jana z Czarnolasu,
która zawsze mi się z Tobą kojarzy:
A jeśli komu droga otwarta do nieba – tym, co służą Ojczyźnie

dr Urszula Szybiak-Stróżycka

 

♦ Pana prof. dr. hab. Stanisława Mikołajczaka znam od ponad 30 lat, jako niezwykłego społecznika i patriotę, dla którego sprawy dotyczące naszego Kraju były zawsze priorytetem w Jego niezwykle intensywnej działalności dla dobra naszego regionu i kraju. Mogę stwierdzić z pełną odpowiedzialnością, że prof. Stanisław Mikołajczak należy do osób godnych zaufania.
Popierając jego kandydaturę na senatora możemy być pewni, że wybieramy osobę, która nie tylko na to zaszczytne stanowisko zasługuje, ale że będzie niezwykle aktywna w pracy dla dobra Polski. Drogi Staszku, z całego serca życzę Ci, abyś został senatorem i proszę wszystkie osoby, dla których dobro naszego Kraju jest najważniejsze, aby oddały swój głos na prof. dr hab. Stanisława Mikołajczaka.

prof. dr hab. dr h.c. Czesław Błaszak
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza

 

♦ Profesor Stanisław Mikołajczak jest niezmienny i niezłomny w swoich poglądach i postawie społecznej od czasów pierwszej Solidarności i początku przemian po 1989 roku. W ostatnich latach wyróżnia się jego działalność jako głównego kreatora Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu, a autorską inicjatywą odbudowy Pomnika Wdzięczności wpisał się na stałe do historii miasta Poznania. Profesor Mikołajczak senatorem to, jak mawia klasyk​,​ „oczywista oczywistość”​.​

prof. dr hab. Wojciech Święcicki
czł. koresp. PAN

 

♦ Mądrość nie jest cechą często występującą. Jeszcze rzadziej spotykamy ją w połączeniu z energią i zmysłem praktycznej organizacji. Zazdroszczę Wielkopolanom, że mają kandydata na senatora Rzeczpospolitej, który te rzadkie cechy tak wspaniale zespolił w swoim życiu.
Profesor Mikołajczak żadnej rekomendacji nie potrzebuje. Rekomenduje go jego praca uczonego i społecznika, twórcy Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Kto umiał połączyć twórczo kilkuset profesorów i wspólnej sprawy nie zgubić w niekończących się debatach – ten już okazał swoje senatorskie zdolności. Do nich zaliczyć trzeba te dwie cechy przede wszystkim: roztropność i dzielność. Tak to ujął już cztery wieki temu biskup poznański, Wawrzyniec Goślicki, w najsłynniejszym traktacie politycznym I Rzeczpospolitej: „De optimo senatore”. Jeśli chcecie Państwo zobaczyć senatora doskonałego, nie w książce, a w życiu – wybierzcie poznańskiego profesora: Stanisława Mikołajczaka.

prof. dr hab. Andrzej Nowak
Uniwersytet Jagielloński, Kraków

 

♦ O profesorze Stanisławie Mikołajczaku słyszałem od wielu lat jako o znakomitym humaniście, wybitnym przedstawicielu szkoły polonistyki na Uniwersytecie im.Adama Mickiewicza. Dopiero później dowiedziałem się, o jego chwalebnej walce z nieludzkim systemem, zwieńczonej długim okresem internowania w latach 1981/82. Ostatnich kilka lat poświęcił utworzeniu i kierowaniu Akademickim Klubem Obywatelskim – mocnym głosem inteligencji polskiej w sprawach istotnych dla kraju. Udowodnił tym samym, iż drogie mu są ideały republikańskie i obywatelskie, tak bardzo poniewierane w dzisiejszych czasach w naszej Ojczyźnie. To wszystko sprawia, iż zdecydowanie udzielam mu swego poparcia w wyborach do Senatu RP. Jestem przekonany, że godnie będzie reprezentował Wielkopolskę w Zgromadzeniu Narodowym.

prof. dr hab. Jacek Błażewicz
czł. rzecz. PAN

 

♦ Staszka Mikołajczaka spotkałem po raz pierwszy na ​ powszechnym zebraniu założycielskim Solidarności na UAM, które współprowadził. Był wtedy młodym adiunktem, a ja młodym asystentem. Mówił jasno i prosto o tym, co czuliśmy wszyscy.
Profesor Stanisław Mikołajczak, pozytywistyczny romantyk (albo romantyczny pozytywista) to człowiek zacny i prawy jakich mało. Sam siebie lubi nazywać „chłopskim synem Wielkopolski”. Nie wstydzi się swoich przekonań – tak dzisiaj „niemodnych”. W starciu z adwersarzami jest otwarty, ale w końcu stanowczo określa swoje non possumus.
W dzisiejszych czasach, gdy tupet i ignorancja oprawione w bezwzględny spryt warunkują drogę do kariery, Staszek jest przykładem „nieprzystosowania się do środowiska”. Wielokrotnie odżegnywał się od chęci zaistnienia w polityce, ale nie bronił się przed określeniem „społecznik-patriota”.
To dobrze, że dał się namówić do wyjścia z cienia. Popieram z całym przekonaniem jego kandydaturę do Senatu. Będzie prawdziwie służył Ojczyźnie.

prof. dr hab. Andrzej Kaźmierski
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza

 

♦ Pragniemy wyrazić gorące poparcie dla Pana prof. Stanisława Mikołajczaka, kandydata do Senatu RP w wyborach parlamentarnych 2015.
Pana prof. Stanisława Mikołajczaka poznaliśmy w roku 2010, jako założyciela Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w  Poznaniu. Ta Jego inicjatywa zainspirowała krakowskie środowisko akademickie do powołania AKO w Krakowie i podjęcia działań dla umacniania postaw patriotycznych i republikańskich w tym środowisku. W ciągu pięciu lat naszej współpracy Pan Profesor dał się poznać jako człowiek prawy, gorący patriota oddany sprawom Polski, zatroskany szczególnie o kondycję polskiej nauki i środowiska akademickiego, a przy tym bardzo sprawny organizator, odważny i niezłomny w poszukiwaniu prawdy i umacnianiu szacunku do wartości chrześcijańskich. W wielu osobistych kontaktach mieliśmy okazję przekonać się, że Pan Profesor jest człowiekiem porywającym swoją energią do działania na rzecz dobra wspólnego, bardzo serdecznym, życzliwym, bezinteresownym i godnym najwyższego zaufania.
Jesteśmy przekonani, że pan prof. Stanisław Mikołajczak będzie godnie i skutecznie reprezentował nas w Senacie RP. Prosimy o oddanie na Niego głosu.

Janina Milewska-Duda
Jan Tadeusz Duda
Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie, AKO Kraków

 

♦ Witam serdecznie Panie Profesorze, dowiedziałem się o Pańskiej kandydaturze na senatora RP. Nie ukrywam, że bardzo ucieszyła mnie ta wiadomość. Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, iż kandydatura Pana Profesora jest autentyczna, interesująca oraz bardzo potrzebna. Przez wiele lat pracował Pan z ambitnymi młodymi ludźmi i zapewne ich problemy oraz oczekiwania są Panu znane. Pielęgnuje Pan historię naszego narodu polskiego, tradycję i zwyczaje, to bardzo ważne, bo zostaną one przekazane następnym pokoleniom. Świadectwem tego jest choćby Pańska działalność w Komitecie Odbudowy Pomnika Wdzięczności oraz w Akademickim Klubie Obywatelskim im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu. Doskonale wiem, że dobro Polski w duchu wiary chrześcijańskiej jest dla Pana Profesora wartością wielkiej wagi. Dla mnie również te wartości są ważne. W maju wybraliśmy prezydenta Andrzeja Dudę, który również podziela nasz pogląd w sprawach najważniejszejszych. Myślę, że fajnie byłoby wzmocnić jego działania poprzez wybór takich osób jak Pan Profesor oraz wielu innych osobistości ze środowiska patriotycznego. Miło było Pana zobaczyć podczas transmisji uroczystości w dniu zaprzysiężenia nowego Prezydenta. Szkoda, że nie należę do poznańskiego okręgu wyborczego, ale może Pan liczyć na moje “duchowe” poparcie albo na ewentualną pomoc przy kampanii. Z całego serca życzę Panu Profesorowi sukcesu w tych wyborach! Czułbym się godnie reprezentowany, a to jest niezbędne w systemie demokratycznym.

Serdecznie pozdrawiam 🙂
Z wyrazami szacunku
Krystian Domański, student Uniwersytetu Wrocławskiego

 

♦ Profesora Stanisława Mikołajczaka poznałem w szczególnej sytuacji – w stanie wojennym w Zakładzie Karnym w Gębarzewie. Już wtedy dał się poznać jako prawy, mądry i błyskotliwy zwolennik suwerennej i sprawiedliwej Polski. Trzcianeckie środowisko korzystało z Jego doświadczenia i wsparcia w latach 80-tych i później, w czasach wspólnych działań w Partii Chrześcijańskich Demokratów. Był inicjatorem wielu społecznych przedsięwzięć na rzecz niepodległości i dobra Ojczyzny. Zawsze podziwialiśmy w Nim mądre, konsekwentne i skuteczne działanie. Nie stronił od wielkich wyzwań i trudnych tematów. Wielki patriota, wierny idei i przesłaniu SOLIDARNOŚCI. Szczególnie dzisiaj potrzebni są ludzie ideowi, autentyczni i gotowi do poświęceń, którzy dobra Polski nie upatrują we własnych korzyściach i nie ulegają presji poprawności politycznej. Z pełnym przekonaniem i zaufaniem mogę polecić Jego kandydaturę do Senatu jako godnego reprezentanta Wielkopolski.

mgr inż. Edwin Klessa – Trzcianka

 

♦ Gdy dowiedziałem się, ze Pan Profesor Stanisław Mikołajczak zgodził się kandydować do Senatu RP pomyślałem, ze Wielkopolan spotyka nie lada szczęście, jeśli mogą dokonać tak wyśmienitego wyboru. „Gdy z naturą niezwykłą i wybitną połączy się wykształcenie naukowe, wówczas powstaje coś wspaniałego i osobliwego” – pisał Cyceron i nie znalazłbym słów trafniej opisujących postać Pana Profesora.

Jego droga życiowa jest też przykładem wypełnienia najważniejszych, polskich powinności – jako chrześcijanina, patrioty i naukowca. Przed kilkoma laty dopełnił ten wspaniały i osobliwy obraz, tworząc Akademicki Klub Obywatelski. Wykazał tym niepospolitą odwagę i mądrość. Tylko takim cechom można przypisać umiejętność odbudowy patriotycznej wspólnoty środowiska naukowego.

Zawsze w naszych dziejach, gdy stawaliśmy wobec dramatycznych wyzwań, Polacy sięgali po najlepszych z najlepszych. Dziś jest taka pilna potrzeba.

Pan Profesor Mikołajczak to człowiek najgodniejszy do służby Ojczyźnie i jestem przekonany, że sprosta najtrudniejszym wyzwaniom.

Aleksander Ścios

 

♦ Profesora Mikołajczaka poznałem w czasie studiów, uczęszczając na prowadzone przez niego seminaria. Nie licząc krótkich przerw, przez okres dwóch lat spotykaliśmy się raz w tygodniu. Miałem więc okazję dobrze poznać Profesora i przekonać się, jakim jest człowiekiem, a jest człowiekiem dobrym, mądrym, zawsze gotowym do pomocy, wyrozumiałym i przede wszystkim uczciwym. To nie tylko wybitny językoznawca, ale też kochający swój kraj i jego kulturę patriota, konsekwentny i nieustępliwy w głoszeniu swoich poglądów społecznik, który nie boi się dialogu z osobami o odmiennych poglądach, co wielokrotnie udowadniał na naszych seminaryjnych spotkaniach. Czuję się zaszczycony tym, że mogłem pisać swoją pracę magisterską pod kierunkiem kogoś takiego. Jestem przekonany, że nie mogłem trafić na lepszego nauczyciela i człowieka niż Profesor Mikołajczak. Tak szlachetnych, pracowitych, zaangażowanych i wiernych swoim ideałom ludzi spotyka się dziś rzadko.

Nie sympatyzuję z żadną partią polityczną, nie wierzę w obecnie panujący w Polsce system, jeśli jednak miałbym zdecydować, kto będzie reprezentował mnie w senacie, chciałbym, by był to ktoś tak rozważny i godny zaufania, jak Profesor Mikołajczak. Dlatego też udzielam mu swojego poparcia i bez jakichkolwiek wątpliwości rekomenduję jego osobę.

Piotr Garbowski, były student Profesora Mikołajczaka

 

♦  Wiadomość o tym, iż prof. Stanisław Mikołajczak zgodził się zostać kandydatem do senatu RP z rekomendacji PiS ogromnie mnie uradowała. Jego nieposzlakowana postawa, ale i zasługująca na najwyższy szacunek aktywność społeczna, polityczna i naukowa, sprawia, iż – w moim najgłębszym przekonaniu – jest to najlepszy kandydat do godności Senatora Rzeczypospolitej.

Nie spotkałem w życiu człowieka, który byłby równie wrażliwy na krzywdę ludzką i nieposzanowanie godności. To z tego wynika jego zaangażowanie społeczne. Już jako młody pracownik naukowy na UAM związał się z “Solidarnością”: był jednym z jej twórców i najaktywniejszych działaczy. Ci, którzy pamiętają go z tamtych lat mają przed oczami obraz Staszka Mikołajczaka działającego w Komisji Zakładowej, współpracującego z Zarządem Regionu, oraz wspomagającego młodzież w tworzeniu struktur Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Studenci, wśród których cieszył się ogromnym mirem, cenili go za jego odwagę i jednoznaczną ocenę PRL-u (co wcale nie było częstym zjawiskiem), prawdomówność, ale i poczucie humoru. Ta jednoznaczna postawa i szacunek młodzieży nie mogły podobać się komunistycznym rządcom i po wprowadzeniu stanu wojennego dr Mikołajczak jako jeden z nielicznych pracowników UAM został internowany na 7 miesięcy, w izolacji od rodziny i czwórki małych dzieci. Ówczesnym władzom nie udało się zmusić dr. Mikołajczaka do jakiejkolwiek deklaracji lojalności niezgodnej z jego przekonaniami. Po wyjściu z internowania nie zaprzestał pracy naukowej, ale równocześnie podjął nader aktywną działalność charytatywną na rzecz potrzebujących w kraju jak i za granicą, np. w czasie trzęsienia ziemi w Armenii jego działalność (ale oczywiście i innych osób) zaowocowała wysłaniem bardzo bogatych darów. W r. 1989 odegrał niesłychanie ważną rolę w reaktywacji “Solidarności” na UAM, uczestniczył aktywnie w procesie demokratycznych przemian (działalność w związku, tworzenie partii, niezależnej prasy), służył wreszcie swoja wiedzą i bogatym doświadczeniem jako doradca rządowy. Następnie był niezwykle aktywnym radnym miasta Poznania: to jego inicjatywom zawdzięczamy pierwszą dekomunizację nazw ulic Poznania, m. in. na jego wniosek zmieniono część ulicy Stalingradzkiej, przy której znajduje się rektorat UAM, na ul. Wieniawskiego, przywrócił Poznaniowi przedwojenną paradę młodzieży z okazji Święta 3 Maja. Tę wielokierunkową działalność potrafił łączyć z pracą naukową uzyskując tytuł profesora zwyczajnego, kierując Zakładem, pełniąc funkcję prodziekana, organizując liczne konferencje naukowe i działając w Komisji Językoznawstwa PTPN, kierując jego Wydziałem Filologiczno-Filozoficznym.

Wrażliwy na niesprawiedliwość i krzywdę ludzką nie mógł pozostać obojętny wobec wielu negatywnych zjawisk zachodzących w życiu publicznym w ostatnich latach. Prof. Mikołajczak zgromadził wokół siebie, najpierw w Poznaniu, a później w wielu innych miastach akademickich w Polsce szacowne grono profesorów i młodszych pracowników nauki, którzy stawali w obronie narodowej tradycji i humanistycznych wartości. Jest żarliwym polskim, ale i wielkopolskim patriotą. To z tego wynika jego inicjatywa odbudowy pomnika Polonia Restituta, wystawionego dla uczczenia zwycięstwa Powstania Wielkopolskiego i odzyskania niepodległości, gdyż rezygnacja z pomnika oznacza w istocie utrzymanie w mocy, akceptację czynu niemieckiego okupanta.

Profesor Stanisław Mikołajczak jest człowiekiem o niespożytej energii społecznej, niezłomnych zasadach i pracowitości. Kto się z nim zetknął i zechciał go uważnie wysłuchać musi przyznać, iż jest to człowiek na wskroś dobry, człowiek dialogu, który nie dzieli ludzi wedle zapatrywań politycznych, lecz darzy szacunkiem każdego i w każdej chwili jest gotów przyjść z pomocą, nawet największemu przeciwnikowi politycznemu. Gdy rozmawia z osobą o innych poglądach, Profesor nie widzi w nim wroga, lecz tylko zwolennika innego, obcego mu poglądu czy światopoglądu. Ogromne doświadczenie, niespożyta energia, życzliwość, sprawia, iż Profesor Mikołajczak – jeśli zostanie wybrany na Senatora – będzie godnym reprezentantem wszystkich Poznańczyków i Wielkopolan. Wierzę, iż rozważni Poznaniacy obdarzą mandatem człowieka godnego najwyższego szacunku. Takim jest Profesor Stanisław Mikołajczak.

prof. Stefan Zawadzki
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza

 

♦  Wiadomość o kandydowaniu Profesora Stanisława Mikołajczaka dotarła do mnie w czasie drogi El Camino. To tutaj – jak pisał Goethe – zrodziła się Europa. Tu w Santiago w czasie unicestwienia Polski w roku 1981 wołał Jan Paweł II “Europo! tchnij ducha w swe korzenie. Odkryj samą siebie”.
Prof. Mikołajczak jest Człowiekiem tego El Camino. Jest Polakiem głęboko osadzonym w kulturze europejskiej. Wyrażać to, co autentycznie europejskie nie jest dziś łatwo. On to potrafi.
Jest pasjonatem najczystszej krwi, a przedmiotem Jego pasji jest Polska, która jest sobą.
Jest znakomitym organizatorem i mediatorem. Umiejętnie łączy troskę o dobro wspólne i silną wolę realizacji tej troski. Uczy nas, młodszych nieco od siebie autentyzmu działania.

Życzę Polsce i sobie by wspierał nas jako senator nowej kadencji.

Paweł Bortkiewicz
duszpasterz AKO

 

♦  Nieco niezręcznie mi pisać rekomendację dla mojego mentora i starszego kolegi z AKO, więc powiem tylko, że polityka jest taka, jacy są ludzie, którzy ją uprawiają. Więc jeżeli chcemy,  żeby polityka była domeną ludzi mądrych, prawych i odważnych, to powinniśmy wybierać
takich ludzi, jak prof. Stanisław Mikołajczak.

prof. dr hab. Wojciech Rypniewski
Instytut Chemii Bioorganicznej PAN

 

♦  Stowarzyszenie Polskich Chrześcijańskich Demokratów udziela pełnego poparcia Koledze Stanisławowi Mikołajczakowi w jego staraniach o mandat Senatora Rzeczpospolitej Polskiej.
Kolega Stanisław Mikołajczak jako zasłużony działacz Solidarności wniósł poważny osobisty wkład w działania zmierzające do odzyskania niepodległości.

Profesor nauk humanistycznych, zawodowo związany z Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza. Członek Komitetu Językoznawstwa PAN i redaktor serii językoznawczej  Poznańskie Studia Polonistyczne. Od lat 90. działał (zasiadając we władzach krajowych), Partii Chrześcijańskich Demokratów. Był dyrektorem zespołu doradców wicepremiera Pawła Łączkowskiego  W kadencji 1998–2002 sprawował mandat radnego Poznania z ramienia Akcji Wyborczej Solidarność. W 2011 roku stanął na czele Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

W działaniach tych wykazał się osobistym zaangażowaniem, wrażliwością społeczną oraz  zdolnościami w obszarze mediacji społecznych i działań na rzecz upodmiotowienia środowisk obywatelskich. Pełniąc te funkcje jak i w okresie pełnienia mandatu Radnego, utrzymując bliskie relacje ze swoimi wyborcami  przyczynił się do rozwiązania wielu lokalnych problemów.

Kolega Stanisław Mikołajczak w pełni zasługuje na pełnienie mandatu Senatora – Senatu Rzeczpospolitej Polskiej.

Adam Kowalczyk  – Wiceprezes SPChD
Ryszard Jaśkowski  – Sekretarz SPChD

 

♦  Rodaku! – mieszkańcu świata, głosując za granicą głosujesz na listę z której startuje Profesor! Dopóki nie wywalczymy sobie parlamentarzystów reprezentujących polską emigrację głosujmy na takich ludzi jak Stanisław Mikołajczak. To jest właśnie przykład Człowieka, który życiem całym zasłużył sobie na zaszczyt bycia Senatorem Najjaśniejszej.

Wybór Profesora to akt leżący u podstaw dobrze rozumianej, niewypaczonej demokracji.
To wybór człowieka wielkiej kultury i wiedzy, a nie “numeru lidera na liście”. Jestem pewien, że polska emigracja zyska w Senatorze ważny głos w naszych sprawach.  (ulotka)

Mirosław Rymar
http://www.rodaknet.com/index.htm

 

♦  Prof. Mikołajczak to postać znacząca w Poznaniu od wielu lat. Jeśli kogoś mogę określić pięknym, a dziś trochę zapomnianym słowem” społecznik”, to właśnie Jego. Profesor wielokrotnie był inicjatorem i realizatorem ważnych działań społecznych, w których liczył się dla Niego zawsze skutek a nie szum wokół własnej osoby. Tak było wtedy, kiedy pod wrażeniem tragicznego trzęsienia ziemi w Armenii, prof. Mikołajczak zorganizował w Poznaniu rzecz bez precedensu w PRL, tj. Społeczny Komitet Pomocy Armenii, którym całkowicie zaskoczył ówczesne władze. Obok największej w skali kraju pomocy materialnej ofiarom trzęsienia, inicjatywa ta pozwoliła na wykrystalizowanie się wokół Profesora grupy ludzi, którzy stali się później ważnym ogniwem w przeprowadzaniu zmian zapoczątkowanych w 1980 roku.  Warto pamiętać też o roli jaką odegrał prof. Mikołajczak jako ofiarny propagator idei wolnych związków zawodowych oraz doradca grup pracowniczych angażujących się w zakładanie Solidarności. Profesor był też jednym z pierwszych, którzy zrozumieli szanse i potrzeby stojące przed nami po 1989 roku i współtworzył poznański dziennik obywatelski “Dzisiaj”, który odegrał ważną rolę w budowaniu lokalnej tożsamości.

Wtedy to ze społecznika rodzi się polityk o bardzo wyrazistych poglądach, bez reszty zaangażowany w odbudowę Polski. Nie zabiega o zaszczyty i stanowiska, ale zdobywa doświadczenie i umiejętności pracując w administracji publicznej szczebla centralnego. Wrażliwość społeczna i wyznawane wartości nakazują prof. Mikołajczakowi owocne angażowanie się w takie sprawy jak ochrona zdrowia, opieka nad rodziną czy poprawa funkcjonowania szkolnictwa. Żyjąc cały czas sprawami ludzi, wymagających porady i pomocy, ma doskonały kontakt z przedstawicielami różnych zawodów i wszystkich grup wiekowych. To właśnie dobra znajomość rzeczywistych problemów naszego społeczeństwa oraz brak zrutynizowania, tak charakterystyczny dla wieloletnich parlamentarzystów, stanowią o szczególnej wartości tego nowego kandydata do Senatu.

Dziś to dojrzały polityk, zachowujący dużą dynamikę w działaniu, przy jednoczesnej wiedzy i roztropności, tak bardzo Polsce i nam wszystkim potrzebnej.

Jeśli do tego dodamy bezwzględną uczciwość, to mogę tylko stwierdzić, że nigdy nie spotkałem kandydata do parlamentu, którego mógłbym popierać z większym przekonaniem.

Paweł J. Łączkowski

 

♦  Prof. Stanisław Mikołajczak – przewodniczący i twórca Akademickiego Klubu Obywatelskiego (AKO) w Poznaniu – człowiek czynu, niezwykle aktywny społecznie, nieuciekający przed trudnymi decyzjami, broniący naszej kultury, nauki i tradycji. Wielokrotnie spotykałam Profesora w czasie organizowanych z jego inicjatywy spotkań patriotycznych, koncertów niepodległościowych, których wymowa zawsze wiązała się z naszą historią i wiarą.

Polski patriota – tak można powiedzieć o Profesorze. Człowiek niezłomny i niezwykle rodzinny, kochający prawdę i potrafiący angażować ludzi do zadań służących całemu społeczeństwu. To dla mnie zaszczyt współpracować z prof. Mikołajczakiem. Jego kandydaturę na senatora Rzeczypospolitej popieram z całego serca, bo wiem, że sprawy Polski i polskiej rodziny będą dla niego najważniejsze.

Halina Łabonarska