Bitwy o Warszawę

(…) Doskonale wiemy, że wyzwania się nie zakończyły. Bitwa o Warszawę trwa nadal. Zmieniają się sztandary nacierającej rewolucji, ale zawsze widzi ona tego samego wroga: Chrystusa i Jego Krzyż. Barbarzyńca to ktoś, kto nie szanuje sacrum. Rewolucjonista to ktoś, kto doskonale wie, co robi, depcząc świętości, dopisując nawet do tego „naukowe” uzasadnienie. Latem 1920 roku linią rozdzielającą barbarzyńców od obrońców miasta był front polsko-bolszewicki. Latem 1944 roku była to linia barykad, która w pewnym momencie przechodziła przez środek warszawskiej archikatedry św. Jana. Dzisiaj przebiega ona przez ulice nie tylko Warszawy, oddziela autorów profanacji od… Właśnie, od kogo? Od biernych obserwatorów czekających, aż zareagują inni, czy od tych, którzy znajdą w sobie tyle wytrwałego męstwa, wiary i rozumu, by odpowiedzieć na wyzwanie?  Cały artykuł tutaj