Jan Martini – O wyższości rozdawnictwa nad grabieżą

Po 1945 roku alianci gwarantowali  w Polsce “wolne wybory” z zastrzeżeniem, że wyłoniony rząd musi być przyjazny ZSRR. Po 1989 roku “mocarstwa sprzymierzone” również wymogły na Polsce szereg warunków, jako że niepodległośc ma swoją cenę. Uzgodniono, że między Rosją a Niemcami ma powstać strefa buforowa, czyli “pańśtwo teoretyczne” niprowadzące polityki zagranicznej, bez przemysłu i sił zbrojnych, administrowane przez ludzi gwarantujących interesy zagranicznych decydentów.(…) Kaczyński, balansując na cienkiej linie i starając się nie zakłócić chwiejnej równowagi, próbuje powiększać obszar naszej niepodległosci, wykorzystując wszelkie rozbieżności między “decydentami”.  Cały artykuł tutaj.