Czy warto pamiętać?

Myśli wielu z nas 1 września skupiają się wokół Westerplatte, wokół obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku, a także tysięcy Polaków z Pomorza Gdańskiego, rozstrzelanych za przywiązanie do ojczyzny w Piaśnicy, zamęczonych w obozie Stutthof. Skupiają się wokół pytania postawionego przez francuskiego kolaboranta Hitlera: „Czy warto umierać za Gdańsk” (czyli – za Polskę)? Dziś to pytanie ma inny kształt: czy warto pamiętać, kto kogo napadł 1 września 1939 roku? Kto był bohaterem, kto ofiarą, kto zbrodniarzem, kto tchórzem, kto kolaborantem? To jest także pytanie o to, czy Polska, o którą niewątpliwie chodziło w 1939 roku – i napastnikom, którzy chcieli ją zniszczyć, i obrońcom, którzy chcieli ją ocalić – ma dla nas dzisiaj jakieś znaczenie? — pisze prof. Andrzej Nowak w “Gościu Niedzielnym”