O wypieraniu autorytetów

…Przede wszystkim chciałbym zwrócić uwagę na to, że żadnej z tych postaci prezentowanych dzisiaj […] nie przysługuje miano autorytetu. […] Traktowane są jako idole, jako celebryci, lecz faktem jest, że są kreowani jako nowe wzorce zastępujące tradycyjne autorytety. Sam fakt kreacji tych wzorców jest dla mnie bezwzględnie fenomenem.[…] Nie chcę postawić zbyt wyrazistej tezy, że promocja owych idoli czy celebrytów, jest wprost proporcjonalna do przekazywania bezrozumnych treści świadczących o depresji poziomu intelektualnego. Ale jeśli choć po części ta teza byłaby zasadna, to jest cokolwiek niepokojąca… Cały tekst tutaj.