Sądowa przemoc ze strony homolobby

…Mamy do czynienia z ogromną, coraz bardziej narastającą skalą ograniczenia wolności słowa, wolności badań naukowych, wolności wypowiedzi i to jest ograniczanie w jednym kierunku, bardzo jednostronne. Tutaj proces posunął się o tyle dalej, że to już nie jest tylko zakaz publikacji, ale to jest kara finansowa, zagrożenie też karą pozbawienia wolności, a więc to już nie jest cenzura, ale to jest po prostu represja fizyczna w stosunku do osoby wypowiadającej swoje poglądy…  Cała rozmowa z ks. prof. Pawłem Bortkiewiczem tutaj.