O obronie praw obywatelskich

…Rzeczywiście, mamy brutalną ingerencję w wolność słowa. I – co może nawet nieco paradoksalne – to nie liberałowie, a konserwatyści stoją w pierwszym szeregu w obronie tej klasycznej liberalnej wolności. Musimy zrobić wszystko, żeby zachować wolność słowa, której konsekwencją jest pluralizm w przestrzeni publicznej. Sprzeciwiać się różnorodnym próbom ich ograniczenia. (…) Trzeba oczywiście przeciwstawić się także praktycznym ograniczeniom, np. w postaci monopoli medialnych czy internetowych, które realnie wpływają na swobodę debaty publicznej…  Cała rozmowa tutaj.