Wielki Tydzień 1945

W tym gronie był również mój Dziadek, Stanisław Michałowski. Jako mały chłopiec chłonąłem jego wspomnienia, których jestem depozytariuszem – i cytuję je poniżej. Słyszałem i słyszę: głupi, naiwni, niepoważni, lekkomyślni. Naprawdę? Oni, doświadczeni konspiratorzy? Spośród których wielu miało „więzienne” biografie, w tym carskie i sowieckie? Nie, nie byli głupi ani naiwni. Liczyli się z tym, że nie powrócą. To my jesteśmy naiwni, jeśli sądzimy, że polityka sprowadza się do zero-jedynkowych, prostych wyborów: iść – nie iść. Polityka to często rosyjska ruletka… Cały tekst tutaj.