Odnosząc się do tzw. wielkiej polityki światowej, można powiedzieć, że pandemia nie tyle spowodowała nowe zjawiska czy trendy, co raczej obnażyła te, które już istniały przed koronawirusem. Wskazuje się w tym kontekście na ciągle rosnącą rolę Chin, które wykorzystując najnowsze i tradycje komunistycznego totalitaryzmu, dość szybko i sprawnie poradziły sobie z kolejnymi falami pandemii. Wszystko na to wskazuje, że Chiny pod względem gospodarczym stosunkowo słabo – w porównaniu na przykład z USA – odczują konsekwencje gospodarcze koronakryzysu. Pandemia nie przerwała również procesu budowy przez Pekin sieci imperialnych wpływów na całym świecie. Cały artykuł tutaj.